pożyczka i kłopot

Do 2012 roku firma moja prosperowała wspaniale, niestety w 2012 roku mieliśmy pożar w firmie który zniszczył cały dobytek. Nie było ubezpieczenia więc zostałem z niczym. Po kilku dniach odezwał się do mnie MBANK który zaproponował mi limit kredytowy na rachunku firmowym. Aby spłacić zobowiązania za towary które wzieliśmy kilka dni wcześniej, zaciągneliśmy dwa kredyty. Spłonął nam majątek około 300 tyś zł. Nadmienię iż towar wzieliśmy na termin na kilka dni przed pożarem. Nie udało się nawet nic jeszcze sprzedać. Wziałem kredyt na krótki okres. 5 lat. W sumie z odsetkami do spłaty było 300 tyś. W ciągu roku spłaciłem 86 tyś. Obrotu na rachunku rocznie mamy około 1 mln zł, ale niestety raty już mnie dobijają. Przyznam się szczerze że jak jest sezon w handlu czyli zima to nie ma problemu ze spłatami, ale w lato niestety jest masakra. Rata miesięczna wychodzi 4800 zł, więc to jest suma niebagatelna. Pracuje po 16 godzin dziennie i łapie się każdej pracy po zamknięciu swojej firmy aby spłacać to wszystko. Jeszcze małe dziecko się urodziło, więc koszty podskoczyły. Nigdy nie miałem żadnego poślizgu w spłacaniu, jednak jeżeli księgowa mi mówi że w miesiącu po zapłacie ZUSU, podatku, lokalu, RAT KREDYTU, zarobiłem 418 zł na rękę, to niestety ale żyć się odechciewa. Nie mam żadnego zabezpieczenia a bez zabezpieczenia żaden bank nie zechce skonsolidować mi kredytu. MBANK też nie chce rozmawiać o rozłożeniu na dłuższe raty. Znaleźli frajera który płaci im odsetki 17 procent, więc po co mają z niego rezygnować. Proszę o radę, co dalej mam robić. Sądze że pociągne tak jeszcze ze 3 miesiące i padaka. Rozważałem nawet otwarcie działalności na narzeczoną, a wtedy jak mbank zobaczy że nie  z czego ściągać, to zacznie ze mną negocjować i zamiast płacić 4800, zapłacę 1500 ale nie na 3 lata a na 10.Rozumiem, że był ciężki okres w firmie, ale jakieś przychody (nie dochody) Pan posiada? Jeśli tak, to najlepszym rozwiązaniem będzie kredyt obrotowy na podstawie przychodów, którym spłaci Pan ten ciężki kredyt w Mbanku.Innym rozwiązaniem jest , faktycznie, wzięcie kredytu na osobę trzecią jeśli ta będzie miała zdolność, ewentualnie poszukać życzliwej osoby w rodzinie, które użyczy hipotekę (jest ciężko - wiem, ale czasem ludzie sobie pomagają wink )Jeśli do tej pory nie miał Pan żadnych poślizgów i przychód jest to ja nie widzę problemu. Można najpierw pożyczki Wrocław udać się do tańszych banków jak Alior czy PKO, jak tam się nie uda to spróbować w FM/IDEA.